Okazuje się, że znalezienie najdłuższego polskiego słowa jest nie lada wyzwaniem, ponieważ wątpliwości mają nawet najznamienitsi językoznawcy. W związku z tym listy najdłuższych polskich słów są raczej umowne i subiektywne.
Są oczywiście słowa, które można wydłużać niemal w nieskończoność, np. praprapraprapra… babka oraz liczebniki, dlatego zostały one pominięte w poniższym zestawieniu.
Przedstawiamy kilka najdłuższych polskich słów:
- Konstantynopolitańczykowianeczka – ten wyraz jest przez wiele osób uznawany za najdłuższe polskie słowo. Jednak co do tego, czy można je w ogóle uznać za polski wyraz, ma wątpliwości sam profesor Bańko1 i nie daje jednoznacznej odpowiedzi.
- Pięćdziesięciogroszówka – jeśli ktoś nie uznaje wyrazu z pierwszego miejsca listy za najdłuższy, to w tym przypadku nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Pięćdziesięciogroszówka to dwudziestotrzyliterowy pełnoprawny polski wyraz. Jest to prawdopodobnie najdłuższe słowo notowane w słownikach (dotąd nie zostało obalone).
- Dźwiękonaśladownictwo – to oddawanie brzmienia jakiegoś zjawiska za pomocą wyrazu, jest to częsty zabieg w poezji.
- Europarlamentarzysta – choć ten wyraz pojawił się w naszym języku dosyć niedawno, zdecydowanie zasługuje na miejsce w rankingu.
- Niepodległościowiec – wyraz szczególnie często używany w mediach podczas licznych obchodów świąt narodowych.
- Antropomorfizacja – ten długi wyraz oznacza nadawanie cech ludzkich przedmiotom, zwierzętom, roślinom etc.
- Wyselekcjonowany – wyraz używany głównie przez supermarkety, które sprzedają jedynie wyselekcjonowane warzywa i owoce, zamiast zwyczajnie wybranych.
W ramach obchodów Dnia Języka Ojczystego zapraszamy do udziału w konkursie.
Ułóżcie jak najwięcej wyrazów z liter znajdujących się w wyrazie WYSELEKCJONOWANY.
Podpisane odpowiedzi prosimy dostarczyć do biblioteki lub przesłać na maila biblioteki:
bib_zsm@o2.pl do końca dzisiejszego dnia.
Źródło: